Love OtsukAi

Yume

Heh, czego sie nie robi dla adminki, która me kazała napisać 100 postów do końca marca - pozdrowienia dla Corne^^

Otóż... to moje "ścinki literackie" (a raczej ich część, bo jest tego dużo). Nie są to wiersze. A więc co to jest? po porstu "ścinki literackie" - moje myśli (zdarzenia, wymysły itp.) spisane trochę w innej formie^.~

Nie zapomnij
raz wypowiedzianych
słów

Ja pamiętam
myślę czuję kocham

Miłość jest czymś abstrakcyjnym
Gdzież jej początek a gdzie
koniec

Pamiętaj że nigdy nie
jesteś sam

Samotność to część Twej
duszy która wiecznie wyrywa się do
Idealnego Obiektu Miłości

Czy wiesz ja też odczuwam
ból

Cierpienie jest stanem chwilowym –
mija gdy widzę Twoją twarz

(22.08.2005)
-----------------------------------------------------------------------------------
Na piasku
tropię
ślady
Twoich stóp.

Popadam w
szaleństwo, a
mimo to wciąż z uśmiechem
mówię, że
wszystko jest w porządku.

A Ty?
Ty dalej ze
mną
grasz...

(06.09.2005)
-----------------------------------------------------------------------------------
Iluzoryczne życie marionetki, która
myśli,
że jest
kimś,
jest przerażające.

Podaj mi swą dłoń, a
powiem Ci,
kim
jesteś.

Jeżeli wierzysz w przepowiednie i w
Fatum,
nie ufaj nikomu
nawet sobie.

Każdy może Cię oszukać,
nawet Ty;
przecież wiesz, że
zdrada boli bardziej niż
śmierć.

Twoim przeznaczeniem jest
żyć,
nie rzucaj więc swego życia
na szalę Losu.

(06.09. 2005)
------------------------------------------------------------------------------------
Spadły liście
odeszły marzenia

pozostała rzeczywistość

(23.08.2005)
-----------------------------------------------------------------------------------
Za oknem
w ogrodzie
kwitną róże

obok nich stoi
ktoś
i
płacze

(23.08.2005)
------------------------------------------------------------------------------------
Pierwszy raz, gdy zobaczyłam
łzę na Twej twarz,
nie wiedziałam, co mogłabym
zrobić, więc wyszłam.

Kiedyś taka byłam...

Zawsze myślałam, że
żyję wyłącznie dla Ciebie i nic tego nie
zmieni, ale Ty powiedziałeś
mi kiedyś: "Żegnaj".

Pierwszy raz, gdy poczułam,
jak ciepłe masz dłonie,
zakochałam się w Twoim
wewnętrznym cieple.

Kiedyś taka byłam...

Zawsze podnosiłeś mnie na
duchu, dodawałeś sil
i pomagałeś, dlatego
nigdy nie poddawałam się...

Pierwszy raz, gdy stałam na
deszczu, moknąc, samotna
pośród tysiąca ludzi, z parasolem
zjawiłeś się... Ty...

Kiedyś tacy byliśmy...

Zawsze wiedziałam, że Twoja
droga i moja są podobne
i przecinają się. Przeznaczone
więc nam było spotkać się.

Pierwszy raz, gdy się uśmiechnęłam,
pierwszy raz wtedy Ty patrzyłeś na mnie poważnie
i już sama nie rozumiałam nic,
zarumieniłam się i ukryłam twarz w dłoniach...

Kiedyś taki byłeś...

Zawsze razem - bez Ciebie świat nie ma sensu.
Dlatego chciałam wrócić, ale Ciebie już nie było.
Dziś w lustrze samotna oglądam swą twarz.
Czy spotkam Cię kiedyś jeszcze raz?

(22.08.2005)
-----------------------------------------------------------------------------------
Tak wiele słów. Cóż one znaczą?
Zdaje się, że nic...

Tak wielu ludzi. Kim oni są?
Zdaje się, że nikt ich nie zna...

Tak wiele gwiazd na niebie. Która z nich świeci
tak mocnym światłem?
To Twoja Gwiazda...

(01.09.2005)
------------------------------------------------------------------------------------
Już wieczór. Gwiazdy wirują nade mną.
Czuję, że zaraz upadnę.
W głowie słyszę tylko jedno słowo...

Powiedziałeś dziś coś ważnego.
Z potoku słów pozostało mi tylko jedno,
tylko tyle po Tobie mam...

Żadnych wspomnień, żadnych wspólnych
snów i marzeń. Gdybym poznała Cię
wcześniej, może byłoby inaczej...

Można wylewać łzy, ja jednak wolę
moknąć na deszczu. Mam wtedy
wrażenie, że to świat płacze zamiast mnie...

A przecież życie jest za krótkie, by
odnaleźć odpowiedzi na wszystkie
pytania, po co więc szukać...

I w głowie mi huczy, czuję ten
lęk, jak wtedy, gdy powiedziałeś
to jedno słowo... śmierć...

(23.08.2005)
------------------------------------------------------------------------------------
Na teraz chyba wystarczy. Jeżeli w ogóle ktoś to przeczyta, to wielki arigatou^^ Później (może dziś albo jutro, albo pojutrze... ; ) ) dodam kolejne moje "ścinki literackie" XD Pozdrawiam

Amkusia

Przeczytałam wszystko ^^ niektóre są naprawde ładne, czekam na kolejną partie Smile

corne-chan

Mało to rozumiem, naczy te niekóre..ale ..no ...

Yume

Niah, wiem, że są powtórzenia - jak mówiłam, nie są to wiersze^^

Zupełnie jak marionetki,
kukiełki w teatrze świata,
gramy swe role tak starannie,
że Ci, co nie wytrzymują presji,
muszą popełnić
samobójstwo...

Zabójcza perfekcja we wszystkim, co
mówisz
i
robisz,
doprowadza Cię do
obłędu...

Zatrzymaj się.
Nie idź dalej.
Dalej jest już tylko
Śmierć...

(06.09.2005)
---------------------------------------------------------------------------------------------
Pada deszcz. Czuję, że moja droga nie ma kresu, że muszę wciąż gdzieś biec,
że nie zdążę na czas... Ciemności otaczają mnie, więc upadam na
kolana - już nie mam sił uciekać, już nie chcę, już nie umiem...

I tylko snu mi trzeba, tylko tego ciepłego światła nadziei...

Ach, mój miły, czy pamiętasz, jak we śnie spotkałam Ciebie?
We śnie tak miło nam było, ale snu nić ktoś zerwał...
i już jest dzień...

Tajemne znaki, nieznane ścieżki, nieodkryte lądy poznawałam z Tobą.
Potrafiliśmy godzinami rozmawiać o snach. Światło nocy było naszym
przewodnikiem po kruchych taflach czasu i marzeń.
Okruchy życzeń ukryliśmy w gwiazdach...

Ach, mój miły, czy pamiętasz nasz wspólny sen, niewyśniony wciąż?
Na mlecznej drodze przechadzaliśmy się i wtedy pierwszy raz powiedziałeś
coś ważnego, ale...
nastał dzień i zapomnieliśmy oboje...

Pada deszcze... Nie odchodź... Twoje ciepłe dłonie przytrzymują mnie przy życiu...

(22.08.2005)
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Widzę w lustrze Twoją twarz.
Tyle niewypowiedzianych słów.

Kiedyś chciałam zrozumieć twoje serce.
Ale jak można zrozumieć cudze, gdy nie zna się swojego?

Widzę w lustrze Twoją twarz.
Tyle niewypowiedzianych myśli.

Chodź, zaprowadzę Cię tam, gdzie
dzień wita noc.

Widzę w lustrze Twoją twarz.
Tyle przemilczanych krzywd.

Czy boisz się ciemności? Nie
musisz. Przecież mrok i światło są tym samym.

Widzę w lustrze Twoją twarz.
Tyle przemilczanych dni.

Przed nami długa droga. Nie bój się, nie
jesteś sam, ja też

czasami płaczę w nocy.

(22.08., 10.09.2005)
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Nigdy nie zapomnij raz wypowiedzianych słów –
one powrócą do Ciebie echem.

Nigdy nie wiesz, co Cię może spotkać, więc
nie planuj nic na jutro. Jutro jest moje.

Myślimy, że życie jest długie, ale to iluzja.
Nawet nie spostrzeżesz się, kiedy znikniesz.

Myślimy, że znamy wszystkich ludzi. Wydajemy pochopne sądy.
Nawet nie zauważysz, kiedy ocenią Cię inni.

Musisz nauczyć się czytać między wersami.
Życie nie jest ani białe, ani czarne, ale ma wiele odcieni.

Musisz nauczyć się kłamać i mówić prawdę.
Nie ma ludzi bez win, nie ma ludzi bez łez.

(13.09.2005)
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Dokąd zmierzasz?
Czy nie wiesz, że nie uciekniesz
od Przeznaczenia.

Nawet nie próbuj oszukać Czasu.
Nie uda Ci się zatrzymać złotych wskazówek.

Tryb Maszyny jest silniejszy od Ciebie.
Chyba, że posłużysz się swym sercem...

Nie mów, że wiesz o mnie wszystko.
Wszystkiego nie jesteś w stanie pojąć.

Nie wierz we wszystkie obietnice ludzi.
Oni nie spełniają swych marzeń, więc jak
mogą spełnić Twoje...

Nie myśl, że oszukasz mnie. Myślisz, że nie
widzę, jak płaczesz, jak się boisz.

Świat w swej palecie barw posiada
też kolor czarny. Pamiętaj o tym.

Dokąd zmierzasz?
Czy nie wiesz, że nie możesz uciekać tak
w Nieskończoność.

(17.09.2005)
----------------------------------------------------------------------------------------------
A miało być tak pięknie.
Soczysta zieleń Traw, błękitne Niebo,
promienie Słońca dotykające naszych Ciał i Dusz.

A miało być tak pięknie.
Tęczowe Kwiaty wplecione we Włosy,
radosne Twarze, roześmiane Oczy.

Pozostał tylko pył,
kilka niedokończonych zdań,
że chciałabym..., że muszę...

Pozostał tylko mrok,
kilka niedomytych deszczem dni,
kilka chwil, klika łez, kilka...

(04.10.2005)
----------------------------------------------------------------------------------------------
Na dziś tyle^^ Dzięki za komentarze (niom, a przede wszystkim, że przeczytałyście). Corne, a czego nie rozumiesz?;>

corne-chan

Nie cyztam bo ni mam teraz czasu, zajżę puźniej no ale Yume, bravo, masz już 1/4 któliczka Very Happy

Jamelia2

Proste i ładne ^^

Yume

corne-chan

E..fajne to to jest^^ Bardzo ładna trzecia serja...

Yume

Wiatr zawiał... zabrał ze sobą sny i wspomnienia...
znalazł lepszy świat... nie wróci już tu...

a Ty nadal siedzisz na trawie i wsłuchujesz się
w ciszę – drzewa już nie mówią, liście nie szeleszczą...

myślisz o świecie z dzieciństwa – takim
czystym i niewinnym, takim kruchym i ulotnym...

...a ten piękny świat jest wciąż w Twoim sercu...
...czy pamiętasz jeszcze drogę do niego?...

(08.02.2006)
-----------------------------------------------------------------------------------
Dotknęłam Twoich dłoni –
były takie zimne.
Pocałowałam Cię w usta.
Twoje oczy były zamknięte.
Nawet nie drgnęły powieki.
Tylko krew powoli, miarowo
spływała na ziemię...

A przecież coś sobie obiecaliśmy. Pamiętasz?
Co wieczór pytałeś, czy chciałabym
umrzeć dla miłości. Odpowiadałam, że...

Łzy płyną po policzkach
aż nie oderwą się od nich
i nie spadną niczym krople
deszczu na ziemie.
Wiatr przepływa przez
nasze ciała i zabiera dusze
ze sobą, gdzieś daleko...

A ciszę przerwał krzyk. Jak mogłeś
odejść beze mnie? Przecież byliśmy
Aniołami! a teraz?...

Teraz nie mam już skrzydeł, aby uciec stąd.
Pozostaje mi czekać tu na koniec...

(25.10., 26.10.2005)
------------------------------------------------------------------------------------
Pokochaj mnie tak po prostu.
Zakochajmy się choć na chwilę.
Zapomnij o całym świecie.
Wtuleni w siebie, przemierzajmy ulice.

Pokochaj mnie mimo wszystko.
Nie zważaj na innych, nie słuchaj ich.
Podaj mi swą dłoń, uśmiechnij się do mnie.
Wtuleni w ciszę, przeżyjmy tę noc razem.

Pokochaj mnie, mój Aniele drogi.
Nie pozwól mnie skrzywdzić, nie pozwól.
Przytul mnie mocno, bym nie płakała.
Wtuleni w noc, zakochajmy się w sobie choć na chwilę...

(30.10.2005)
------------------------------------------------------------------------------------
Dzięki, Corne^^ (jak mówiłam, wiersze to nie są^^). Pozdrawiam

Cass · Wysłany: Śro 17:23, 01 Mar 2006 Temat postu:

Te 'scinki' sa bardzo glebokie... moze i nie przepadam za jakimis romansami, ale to mi sie bardzo podoba... zwlaszcza, to, ze sa takie.... hmm... jakby t ujac w slowa...? Po prostu umieja ruszyc czlowieka...